Jedną z największych tragedii naszego narodu jest uzależnienie od alkoholu. Albo, jak powiedział w homilii ksiądz kustosz: „alkohol to największa choroba naszych czasów, mordująca najwięcej osób, wobec której społeczeństwo nie reagują”. Ta najtrudniejsza do uleczenia spośród wielu chorób jest, niestety, od wieków dramatem polskich rodzin. Wśród uzależnionych trwa praca duszpasterska Kościoła, który pragnie krzewić postawę trzeźwości, poprzez abstynencje wielu. Od dawna także trwa praca terapeutyczna oraz troska duszpasterska Kościoła, by krzewić postawę abstynencji. Już w Ślubach Jasnogórskich na Millennium Chrztu Polski podjęliśmy zobowiązanie do uczynienia wszystkiego, aby Polska była trzeźwym narodem.
Nie łatwo trwać w trzeźwości i abstynencji. Potrzeba pomocy Bożej łaski. Dlatego, jak co roku zgromadziliśmy się w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej 1 maja, aby przez wstawiennictwo Maryi wypraszać pomoc uzależnionym, a abstynentom dać łaskę wytrwania.
Tradycja trzeźwościowego pielgrzymowania do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Chmielniku ma już wieloletnią historię. W tym roku uroczystej Eucharystii przewodniczył kustosz sanktuarium, równocześnie rejonowy duszpasterz trzeźwości. W homilii zachęcał do przeciwstawiania się kulturze śmierci, którą niesie alkohol. A wyborze abstynencji, które daje życie chrześcijańskie na ziemi i wieczne, tym którzy dają właściwe świadectwo.
Po Mszy Świętej na „Kalwarii” odbyła się Droga Krzyżówa w intencji trzeźwości.